Obraz „Sen Zegarmistrza” stanowi zagłębianie się w niepokojący świat snów, przesiąknięty symbolizmem i surrealistycznym klimatem. Motyw zegarmistrza — rzemieślnika czasu — staje się w rękach artysty metaforą próby ujarzmienia nieuchwytnego, symbolicznie splecioną z pragnieniem kontroli nad przemijaniem. W takim ujęciu zegarmistrz jawi się postacią między boską a ludzką — istotą zdolną regulować chaos, lecz zarazem skazaną na frustrację wynikającą z nieustannego upływu chwil.
Ikonograficznie scena zapewne rozgrywa się w przestrzeni pełnej zegarów, trybów, być może z odrealnionymi perspektywami i splątanymi formami — typowymi dla surrealistycznych pejzaży. Ten nastrój snu, odrealnienia i grozy można odnaleźć zwłaszcza we wczesnej serii „Sny” („NieSny”) Kukowskiego, gdzie człowiek i stworzenia mityczne występują na tle surrealnych krajobrazów, deformacji i dramatycznego symbolizmu.
W porównaniu do tej wczesnej twórczości, „Sen Zegarmistrza” zdaje się być kontynuacją, także formalnie — precyzyjna plastyka, iluzjonistyczna przestrzeń („trompe l’œil”), suspens i roztarcie granic między rzeczywistością a wizją to cechy rozpoznawalnego stylu Kukowskiego.
Odwołując się do innych cykli artysty, w serii „Freski” dostrzec można elementy przemijania odkrywanego poprzez warstwę fresku ukazującą kolejne obrazy pod spodem. Tam figury często ukazywane są bardziej subtelnie, z fragmentarycznością, co różni się od natręctwa snu i intensywności symbolicznej obecnej w „Sny” oraz zapewne w „Sen Zegarmistrza”
W nurcie surrealizmu — zarówno klasycznym, jak w twórczości Dalego czy Magritte’a — czas bywał ukazywany jako miękki, zakrzywiony, płynący, nielinearny. Kukowski unika dosłowności, za to buduje napięcie między wieloznacznością a symbolicznym ciężarem. Jego zegarmistrz przestaje być tylko postacią — staje się egzystencjalnym motywem. W ten sposób jego prace wpisują się w szeroki kanon surrealizmu, który odsłania psychikę, lęki i mitolo‑symboliczny wymiar istnienia.
Podsumowując: „Sen Zegarmistrza” to dzieło w centrum surrealistycznego wyobrażenia Kukowskiego — pełne symboliki, egzystencjalne i mistrzowsko wykonane, przesiąknięte fascynacją doświadczaniem czasu, ale też próbą jego ujarzmienia. W zestawieniu z wcześniejszymi „Snami” czy późniejszymi „Freskami” staje się kolejnym aktem w literaturze malarskiej, w której sen i kontrola, przemijanie i rzemiosło splatają się w wizualnej i filozoficznej grze.

