DILAN GARDI (ur. 1987)
Artysta malarz i historyk sztuki. Aktywnie tworzy od 20 lat, a jego sztuka od zawsze skupiała się wokół
różnych form abstrakcji. Autor kilku wystaw indywidualnych oraz uczestnik kilkunastu wystaw zbiorowych
2019 – „Zawsze jest coś nie tak”, Galeria Kuratorium, Warszawa (SOLO)
2019 – „bez ram | unframed. Malarstwo z kolekcji prywatnej”, Muzeum Podlaskie w Białymstoku
2018 – „Nocne sesje malarskie”, Bydgoskie Centrum Sztuki, Bydgoszcz (SOLO)
2017 – „Pętle”, Filharmonia Kaszubska, Wejherowo (SOLO)
2017 – „Motion”, Galeria Gruning, Kraków
2016 – „XXS”, BERLIN BLUE art space, Berlin
W abstrakcji najbardziej fascynuje mnie to, że nie przedstawia ona niczego konkretnego. W dzisiejszym świecie, pełnym bodźców i nieustannego szumu informacyjnego, często czuję się przytłoczony nadmiarem wrażeń. Malowanie staje się dla mnie nie tylko sposobem na wyrażenie siebie, ale również formą ucieczki od codzienności. To moment, w którym mogę się wyłączyć, odprężyć i oczyścić umysł z chaosu, który mnie otacza. Praca twórcza przynosi mi czystą radość i głęboki spokój.
W moim malarstwie często łączę różne formy abstrakcji, starając się stworzyć unikalne, wielowymiarowe kompozycje. Z jednej strony, inspiruję się abstrakcją geometryczną, gdzie dominują czyste formy, linie i kształty. Z drugiej strony, równie ważna jest dla mnie abstrakcja ekspresyjna, w której mogę oddać emocje poprzez spontaniczne pociągnięcia pędzla i swobodną grę kolorów. To połączenie kontrolowanych, precyzyjnych struktur z dynamicznymi, nieprzewidywalnymi elementami pozwala mi eksplorować balans między porządkiem a chaosem.
Każde dzieło jest dla mnie okazją do poszukiwań harmonii między tymi różnymi podejściami. Tworzę przestrzeń, w której geometryczna precyzja zderza się z emocjonalnym wybuchem kolorów, a kontrasty te nadają obrazom głębię i nowe znaczenia. Łącząc te różne formy abstrakcji, mogę nie tylko wyrazić swoją wrażliwość i emocje, ale również zaoferować widzowi różne perspektywy, które mogą być odbierane na wielu poziomach. Chciałbym, aby odbiorcy moich prac odkrywali w nich coś nowego za każdym razem, kiedy na nie patrzą – zarówno na poziomie formalnym, jak i emocjonalnym.